tel. (68) 325 01 30

ul. św. Kingi 5a
65-215 Zielona Góra

Zalogowany jako: demo

Wyloguj
Poprzedni slajd Następny slajd

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE DZIAŁU - PIERWSZA POMOC

Doświadczeni ratownicy medyczni twierdzą, że większość z nas wie, jak udzielić pierwszej pomocy ofiarom wypadków. Boimy się jednak wykorzystać swoją wiedzę. Tymczasem zdaniem lekarzy właśnie od naszej postawy może zależeć czyjeś życie. Jeśli udzielimy pomocy, przedłużymy trzykrotnie czas, w którym poszkodowany może oczekiwać na profesjonalną pomoc. 

PAMIĘTAJ !!!

 Kodeks karny nakłada obowiązek udzielenia pierwszej pomocy przedmedycznej na każdego z nas, za nie udzielenie pierwszej pomocy przedmedycznej grozi Ci do 3 lat pozbawienia wolności,  za złe udzielenie pierwszej pomocy nie grozi Ci nic.

PIERWSZA POMOC W PUNKTACH

 

1. Sprawdzić reakcję poszkodowanego potrząsając za ramiona i zadając proste pytanie.
2. Jeśli nie reaguje poprosić o pomoc znajdujących się w pobliżu ludzi.
3. Ułożyć poszkodowanego na plecach, na twardym i równym podłożu.
4. Udrożnić drogi oddechowe.
5. Sprawdzić oddech, obserwując klatkę piersiową i nasłuchując oddechu.
6. Jeśli stwierdzamy brak oddechu, wezwać pomoc korzystając z numerów alarmowych 999 lub 112.
7. Przeprowadzić masaż serca (30 ucisków w tempie 100-120 na minutę)
8. W przypadku połączenia masażu ze sztucznym oddychaniem, po 30 uciskach wykonać 2 wdechy.
9. Starać się utrzymać możliwie najkrótsze przerwy pomiędzy uciskami klatki piersiowej i oddechami ratowniczymi.
10. Masaż prowadzić do chwili, gdy poszkodowany zacznie samodzielnie oddychać lub do przyjazdu pogotowia

Dlaczego tak ważna jest nasza postawa i pomoc poszkodowanym?

W przypadku zatrzymania krążenia lub oddechu najważniejsze są pierwsze 2-4 minuty. Jeśli w tym czasie nie zrobi się nic, później nie pomogą nawet najlepsi ratownicy. Jeżeli nie pomożemy, prawdopodobnie skażemy poszkodowanego na śmierć. Jeśli podejmiemy akcję pomocy, stosując nawet nieaktualne wytyczne odnośnie liczby ucisków, czy wdechów, możemy nawet trzykrotnie wydłużyć czas, w którym profesjonalna pomoc może być skuteczna. W miastach wykwalifikowani ratownicy powinni dotrzeć w ciągu 8 minut.

Dlaczego zmieniają się liczba wdechów i ucisków?

W tej chwili zmiany następują w oparciu o badania naukowe. Zasady stają się prostsze, tak by można było je jak najłatwiej zapamiętać, a jednocześnie by przyniosły pożądany efekt. Okazuje się na przykład, że nie trzeba koniecznie prowadzić sztucznego oddychania. Wiele osób ma opory natury estetycznej, boi się przeniesienia chorób zakaźnych. Wtedy wystarczy sam masaż.

Jak powinniśmy zachować się na miejscu wypadku drogowego, by pomóc rannym? 

Przede wszystkim musimy zawsze dbać o własne bezpieczeństwo. Jeśli nasza pomoc potrzebna jest ofiarom wypadku drogowego, powinniśmy pamiętać o tym, żeby nie doprowadzić do kolejnego zdarzenia. Jeśli to możliwe i są w pobliżu inni ludzie, poprośmy ich o pomoc. W grupie łatwiej pracować, można podzielić zadania. Potem oceńmy stan poszkodowanych i wezwijmy pogotowie. 

Jakie informacje należy przekazać dyspozytorowi? 

Przede wszystkim określić w miarę dokładnie miejsce zdarzenia, jeśli jest to poza miastem, opisać charakterystyczne punkty w pobliżu, powiedzieć, ilu jest poszkodowanych. Nie bójmy się podać własnego numeru telefonu. Czasem potrzebny jest kontakt z osobą, która wzywa pomoc, aby dokładniej określić miejsce, czasem dyspozytor może podpowiedzieć, jak zachować się w konkretnym przypadku i w jaki sposób udzielić pierwszej pomocy.

Jak sprawdzić, czy poszkodowany jest przytomny i oddycha?

Zadajmy proste pytanie typu „czy wszystko w porządku”, jednocześnie potrząsając lekko za ramiona. Jeżeli nie ma reakcji, osoba jest prawdopodobnie nieprzytomna i musimy sprawdzić, czy oddycha. Nie przykładamy żadnych szkiełek, lusterek. Zamiast tego po udrożnieniu dróg oddechowych polegającym na odgięciu głowy do tyłu i uniesieniu palcami żuchwy, przystawiamy policzek do ust. Nasłuchujemy, czy słychać oddech, próbując jednocześnie wyczuć go na policzku. Obserwujemy również klatkę piersiową. Jeżeli się nie unosi, oddech prawdopodobnie ustał. Na ocenę, czy poszkodowany oddycha przeznaczamy maksymalnie 10 sekund. Ratownik nieprofesjonalny nie powinien sprawdzać tętna, bo w takich sytuacjach często dochodziło do pomyłek. Później rozpoczynamy udzielanie pomocy. 

Jak postępujemy, aby faktycznie pomóc osobie nieprzytomnej, u której nie stwierdzamy oddechu?

Niezwłocznie wzywamy pomoc, korzystając z numerów telefonów alarmowych. Układamy poszkodowanego na plecach, na równej i twardej powierzchni. Jeśli poszkodowany ma na sobie kilka warstw odzieży, rozpinamy je, aby widzieć klatkę piersiową. Zajmujemy pozycję, prostopadłą do poszkodowanego. Układamy jedną dłoń na środku klatki piersiowej, na niej kładziemy drugą dłoń, zaplatając palce. Prostujemy ramiona i rozpoczynamy masaż, wykonując 30 uciśnięć wyprostowanymi rękoma. Klatka poszkodowanego powinna uginać się na głębokość od 5 do 6 centymetrów, a częstotliwość ucisków zawierać się między 100 a 120 na minutę. 

Jeśli zdecydujemy się na sztuczne oddychanie, wykonujemy je przemiennie z masażem. Po 30 uciśnięciach powinny nastąpić 2 wdechy. Aby prawidłowo wykonać wdech należy położyć dłoń na czole poszkodowanego, palcami wskazującym i kciukiem zatkać jego nos, nabrać powietrza w płuca, przyłożyć usta, do ust poszkodowanego i wdmuchiwać powietrze przez około 1 sekundę. Jednocześnie powinniśmy obserwować, czy unosi się klatka piersiowa. Jeśli nie, możliwe, że w ustach poszkodowanego znajdują się ciała obce, na przykład ruchome części protez. Należy je koniecznie usunąć, oczywiście pod kontrolą wzroku.

Czy w przypadku dzieci zachowujemy się podobnie?

U dzieci w pierwszej kolejności stosujemy oddech, a dopiero później masaż serca. Po pięciu wdechach powinno nastąpić 30 ucisków, na głębokość stanowiącą jedną trzecią głębokości klatki piersiowej. Częstotliwość taka sama jak u dorosłych. W przypadku niemowląt masaż prowadzimy dwoma palcami. U dzieci starszych, jedną lub dwoma dłońmi. 

Jak długo należy prowadzić masaż serca i ewentualnie sztuczne oddychanie? 

To naprawdę duży wysiłek, więc zalecane jest, aby ratownicy zmieniali się co dwie minuty. Akcję ratowniczą prowadzimy dopóki poszkodowany nie zacznie sam oddychać lub do przybycia kwalifikowanej pomocy. W ostateczności możemy ją zakończyć, gdy nie będziemy mieli sił prowadzić jej dalej.